piątek, 9 marca 2012

Dach

A działo się to wiosną...
Jak tylko się ociepliło zaczęliśmy szukać ekipy do remontu dachu.Pomysłów było wiele..ktoś z netu,ktoś znajomy...
Trafił się taki jeden-znajomy sąsiadów,który myślał,że ma do czynienia z miejskimi kmiotkami i krzyknął cenę z kosmosu.Delikatnie,no może nie całkiem ,daliśmy mu do zrozumienia,że co jak co...ale liczyć to my umiemy.
Przypadek sprawił,że wracając z pracy ujrzeliśmy ekipę dachowców  w Studziance pracującą na na dachu  "klubu".
Dogadali my się,panowie przyjechali,obejrzeli,wycenili.Zamówiliśmy materiały i rozpoczął się remont.Oczywiście jak to u nas..nic nie ma lekko,łatwo i przyjemnie..więc przeciągnęło się...z obiecanych kilku dni,,do ok. dwóch tygodni.ale to nie z winy dachowców,tylko poprzednich właścicieli,którzy nie dbali o dobytek.Dach,który był niedawno remontowany...nadawał się do wymiany,brakowało gąsiorów,że o rynnach nie wspomnę,a dachówka ,niby nowa,kruszyła się w rękach.
Ekipa super...taka rodzinna firma,jak wpadali w sile kilku chłopa (z samego rana) to robota im się w rękach paliła.Wspomnieć należy o przywódcy grupy,nazwanym przez nas Prezesem-bardzo sympatyczny,puszysty pan   Adam,który jak założył rękawice robocze,bo był zmuszony pomóc chłopakom,to oni mało z dachu nie spadli i robili mu zdjęcia,bo Prezes pracuje!! On tylko miał być mózgiem,łatwić roboty,od pracy byli inni.
Ach i jeszcze Daniel,zwany przez nas Ojcem Dyrektorem..może dlatego,że wiódł prym wśród robotników.
Robiłam im kawki,gotowałam zupki,wszak i tak wzięliśmy urlop,to czasu miałam sporo,a na dworze jeszcze chłodnawo.
Nie obyło się bez kilkukrotnego dokupowania różnych pierdół,bo firma Baleksmetal,źle obliczyła ilość materiałów.Ale to pikuś, Pioter był na miejscu to dowoził.

Panowie zostawili nam na czas jakiś rusztowania,które bardzo się przydały do tynkowania szczytów domu.

3 komentarze:

  1. ....dach wygląda super:)
    Stryszek też prezentuje się nieźle,jeszcze kilka pociągnięć tynkiem i chatka jak z bajki:)
    A swoją drogą to wykonaliście kawał dobrej roboty :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Wybaczcie mój niekompletny strój..ale trochę ciepło było:)

    OdpowiedzUsuń