niedziela, 8 kwietnia 2012

Coś świątecznego

A kiedy już się napracujemy,nasprzątamy,porobimy zakupy..nadchodzi czas odpoczynku i świętowania.


W sobotę przyjechały dziecki...posiedzieli my,pogościli się, w niedzielę na rezurekcje(córcia mi nie odpuściła) i znów posiedzieli my,pogościli się...Kiedy dzieciaczki odjechały do drugich rodziców,przyszli sąsiedzi(jak dobrze mieć sąsiada!!!) i znowu..posiedzieli...cdn znacie

1 komentarz: